Poradnik jeździecki - Kolka |
|
|
|
Nasz koń ma kolkę, jak sobie radzić ?
Przyczyna kolki :
- zepsuta pasza,
- przekarmienie,
- wychłodzenie,
- infekcja,
- zarobaczenie,
- obstrukcja przejedzenie świeżą trawą szczególnie podczas wiosennego wypasu,
- połknięcie sierści, która później zatkała jelito, zjedzenie kawałka czekolady lub ciastka,
- przesadzenie z intensywnością treningu,
- nakarmienie konia od razu po wysiłku,
- podanie spleśniałego siana.
Objawy :
- brak zainteresowania jedzeniem,
- osowiałość,
- nerwowe grzebanie przednią nogą,
- bije ogonem i bardzo czesto koń kopie w brzuch lub kładzie się i tarza.
- oczy konia nieruchomieją,
- tętno jest wyraźnie podwyższone,
- koń mocno się poci,
- często koń rzuca się i przez kilka minut leży na plecach,
- zimne uszy,
- koń jest spocony na całym ciele oznacza to że życie konia jest zagrożone,
- koń ma twardy brzuch przez nagronadzone gazy.
Więc co zrobić ?
Obowiązkowo wezwać lekarza weterynarii (gdyż nie można po objawach rozpoznać prawdziwego niebezpieczeństwa), Przede wszystkim musimy usunąć z boksu owies i siano (koń przechodzi na głodówkę), i musimy upewnić się, że ma dostęp do świeżej wody, Do czasu przyjazdu weterynarza należy konia oprowadzać (najlepiej po nierównym terenie żeby miał jak największy wysiłek) lub lązować. Pierwsza pomoc w przypadku łagodnej kolki to ruch – oczywiście bez siodła i jeźdźca. Koń powinien kłusować na lonży, a my bacznie patrzeć i czekać na wypróżnienie. Jeśli po godzinie lonżowania z przewagą kłusa (stęp dla wypoczynku, powroty do boksu na kilka minut, galopu nie stosujemy-nikt by nie chciał galopować z bolącym brzuchem) Mozna też podać koniowi trochę wody, Nie wolno podawać żadnego jedzenia, co do tarzania zdania są podzielone: Jedni uwazają ze to sposób złagodzenia bólu, inni obawiają się przemieszczenia jelit...
W skrajnych przypadkach ostatnią deską ratunku bywa operacyjne usunięcie fragmentu jelita. Pamiętajmy: wezwaliśmy osobę, która zna się na wykonywanej pracy- nie dyskutujmy na temat podjętych metod leczenia- na pewno zrobi on wszystko aby pomóc zwierzęciu, nasze uwagi mogą go za to wprowadzić w błąd podczas stawiania diagnozy.
Pamiętajmy: duży procent kolek odpowiednio wcześnie zauważonych, jeśli udzielimy koniowi prawidłowej pierwszej pomocy przechodzi samoistnie i bez późniejszych konsekwencji zdrowotnych. Jeśli jednak przeoczymy pierwsze symptomy choroby i nic nie zrobimy, aby zwierzęciu pomóc kolka może skończyć się jego śmiercią. W przypadkach najcięższych o życiu konia stanowią godziny, jeśli za późno wezwiemy lekarza nie będzie on już w stanie pomóc . |
Dzisiaj stronę odwiedziło już 31 odwiedzającytutaj! |
|
|
|
|