Więc zaczynasz jazdę konną...
Najlepiej zacząć ją z instruktorem i opanowanym koniem. Nie będę zanudzać ...:
Stęp to najwolniejszy chód konia.
Siedząc w siodle strzemiona muszą znajdować się w najszerszerszym miejscu stopy, a pięta ma być w dół. Dlaczego?
Mnie zawsze uczono !
-,,Jak koń zachamuje przelecisz mu przez łeb!''
Tzn. Jeśli pięta będzie w góre i koń zachamuje (kłus, galop) Nogi nie mają sie gdzie oprzeć i można naprawdę przelecieć przez łeb konia (doświadczyła tego moja koleżanka) Dlatego ... ZAWSZE PIĘTA W DÓŁ !
Tak zwany dosiad. Zawsze w stępie trzeba normalnie się wyluzować i normalnie siedzieć w siodle. PAMIĘTAJ! PLECY PROSTO !
Natomiast łokcie mają być tak jakby przyklejone do tłowia. Wodze trzymamy pomiędzy 4 a 5 palcem kciukami do góry. Łydki (pięte) dodajemy aby koń jechał szybciej. Po prostu piętą stukamy konia w brzuch lekko. Jak nie daje różnicy musimy mocniej stuknąć.
Jeśli chcemy zwolnić ciągniemy za wodze. Lekko !
Jeżeli jak to też nie daje różnicy trzeba mocniej pociągnąć . Do siebie oczywiście.!